poniedziałek, 18 stycznia 2010

Trudno powiedzieć co decyduje, że pojawia się zainteresowanie jakimś tematem. Mnie i Bartka (który jest drugim właścicielem bloga) interesują narty. Ale nie te współczesne, kolorowe, których zimą pełno nawet w supermarketach. Interesują nas stare, drewniane narty wystrugane w czasach, gdy nie było jeszcze wyciągów i ratrakowanych stoków. Może to tęsknota za przeszłością, za pionierskimi latami narciarstwai penetracji gór, w których nie mogliśmy uczestniczyć. Zainteresowanie to, nie jest"papierowe", nie jesteśmy kolekcjonerami gromadzącymi eksponaty. Nasze narty mają większe prawa i więcej obowiązków niż te muzealne. Używamy ich, jeździmy, uczymy się starych technik, staramy się poczuć tak, jak nasi poprzednicy sprzed kilkudziesięciu lat. Zatem nie chodzi tylko o przedmiot. Każda informacja, zdjęcia, literatura są dla nas ciekawe. Od roku nosiliśmy się z myślą stworzenia forum, na którym mogą spotykać się ludzie z pasją podobną do naszej. Mamy nadzieję, że nie dla wszystkich w Polsce drewniane narty to głównie opał, ewentualnie materiał do naprawy parkanu. Dla myślących podobnie jak my powinny być, jak dla nas, wehikułem czasu, który po kilku krokach przenosi nas wstecz.




Jedziemy po Wielkanocne Jajo! Kalatówki 2009

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz