Zgodnie z przewidywaniami zabawa była świetna pomimo szczątkowej frekwencji. Dziękujemy kolegom, którzy podjęli wyzwanie i postanowili przypomnieć sobie jak to jest kiedy narty nie zawsze robią to co narciarz ma na myśli.
Dzięki zdjęciom Waldka Czado wspomnienia będą trwalsze.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz